Wyjazd do Gori,
Turystyka w Gruzji jest tylko dla zawziętych osobników
wysiadasz z metra i wpadasz w bazarowy wir, gdzie tu właściwie jest dworzec, tak jakby był tylko dodatkiem ..
marszrutkowy zawrót głowy na Didube, błoto, naganiacze, terkot silników, babki z bananami, obrazkami świętych, fatałąszkami, cigaretami i czym tam jeszcze
potem marszrutkowa, pędząca z zawrotną prędkością sardynka w puszcze
i znów terkot, mandarynki, naganiacze, banany, kurczaki ...bazaro- dworzec w Gori
Mimo to warto. Muzeum robi wrażenie. W tym miejscu jakby zatrzymał się czas. Babeczka- przewodnik z powagą, ciekawie opowiada historię życia Stalina. Masa zdjęć, pism, fragmentów z gazet, obrazów, prezentów, czy chociazby kibelek na którym siedział (w przedziale pociagu, którym się poruszał).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz