skrucha

Przeszła mi już złość.

Po tym jak skoncentrowałam się na gruzińskim rozumieniu pojęcia obietnica, doszłam do etapu zastanawiania się nad sobą i swoim zachowaniem.  Po pierwsze niepotrzebne derwowanie się nikomu nie służy. Czasami któs musi mi o tym przypomnieć ( dzięki Krzysiek! ). Po drugie decydując się na wolontariat zdecydowałam się na pracę w takim a nie innycm kraju, który ma taki, a nie inny sposób planowania i realizacji zadań. Kolejna rzecz, należy skoncentrować się na tym jak frustrujący stan zmienić, zamiast jęczeć i szukać winnych.

Cierpliwości i szacunku, zrozumienia innych kultur, unikania ocen
" to jest dobre, a to złe " ....tego ma mnie wkońcu nauczyć EVS...

ta gruzińska lekcja jest dość wymagająca, może tak miało być...wkońcu człowiek powinien ciągle się uczyć i doskonalić.

1 komentarz: