śmierć prezydenta

Tyle było żartów, docinek, dowcipów ...         
Tyle komentowanych wpadek, żenady,
 że człowiek za głowe się łapał...

i co?
koniec,
Lech nie zyje,
umarł człowiek.

Jutro nie jest zagwarantowane nikomu; młodemu, staremu, śmiesznemu czy poważnemu, księdzu czy złodziejowi...

dobrze czasem sobie przypomnieć tą życiową zasadę.

5 komentarzy:

  1. Nie lubiłem naszego prezydenta ale zadnym ruskim nie odpuszczę.Na targu mają przegwizdane.To nasz naród go wybrał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ruski do ruskich Polacy do Polski

    OdpowiedzUsuń
  3. A co mają "Ruscy" do tego? te komentarze są żenujące...

    OdpowiedzUsuń
  4. Galla Anonima łeb rozbolał od tej potęgi umysłów...

    OdpowiedzUsuń
  5. A podobno filozofem naszego wieku został Tymbark i jego mądrości na kapslach;)
    Nadia(żeby nie było)...

    OdpowiedzUsuń