Zapadłam na tajemniczą chorobę. Objawia się kołataniem serca, brakiem apetytu, podwyższonym ciśnieniem, brakiem koncentracji, zbyt częstym spoglądaniem na telefon, ciągłym rozmyślaniem o obawach i nadziejach......
ktoś wie jak to leczyć?
;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hmm, złe wieści - to chyba nieuleczalne... ;)
OdpowiedzUsuńOldzia, nie lecz tego. nie warto zachodu:)
OdpowiedzUsuńpodpisano Oldzia E.
It must be LOVE,LOVE,LOVE!!!
OdpowiedzUsuńpodpisano Nadzia Sz.
Bo w tym cały jest ambaras...
OdpowiedzUsuń